Chociaż kilku producentów zdecydowało się w ubiegłym roku usunąć gniazdo słuchawkowe 3.5 mm ze swoich smartfonów w ubiegłym roku, to największe poruszenie wywołał ten zabieg w przypadku iPhone 7 i 7 Plus. Było wiele żartów i docinek z każdej strony, ale teraz przeszło to już bez większego echa. Niektórzy producenci nadal decydują się na taki ruch i możemy spodziewać się, że wkrótce na rynku pojawi się więcej smartfonów bez minijacka.
Scotty Allen, znany jako Strange Parts dokonał dość spektakularnej rzeczy, aby zaspokoić swoją i naszą ciekawość. Zebrał on części zapasowe z iPhone 6S, a konkretniej chodzi o gniazdo 3.5 mm. Cały proces trwa ponad cztery miesiące i kosztował co najmniej 1000 dolarów, ze względu na zniszczone części iPhone.
Scotty musiał przemieścić różne części, w tym baterię i silnik Taptic, aby znaleźć miejsce dla przerobionego gniazda słuchawkowego. Oczywiście potrzebny był też otwór po lewej stronie, gdzie znajduje się kratka na głośnik. Ponadto, zaprojektował własną płytkę drukowaną, aby sprzęt współpracował z resztą telefonu.
Pokazuje to, że gniazdo 3.5 mm jest jak najbardziej możliwe i jest to jedynie sprawa sprzętowa. Wymaga to jednak większego budżetu oraz ogromu czasu. https://www.youtube.com/watch?v=utfbE3_uAMA